ZK Collaboration to zespół który narodził się z przeznaczenia i przyjaźni. Tak po prostu musiało się wydarzyć. Wszystko ugruntowało się w 2016 roku, chodź zaczęło się znacznie wcześniej.
Los i bieg wydarzeń powoli, acz konsekwentnie kierował życiem liderów ZK Collaboration Macieja i Adama w taki sposób, by dzięki artystycznym doświadczeniom zdobywanym przez ostatnią dekadę poza polską wrócić i połączyć siły.
Dzięki temu mnogość inspiracji zaczerpniętych przez liderów sprawia, że zespół jest niezwykle interesujący, wręcz wyjątkowy ZK Collaboration to grupa przyjaciół. Niektórzy z nich siedzieli razem w ławkach szkolnych, razem uczyli się, podróżowali, tworzyli muzykę, od zawsze czerpiąc z młodzieńczej energii i niezwykłej interakcji, którą wypracowali przez lata.
Naszym celem jest przełamywanie barier, poszukiwanie nowych rozwiązań i nieustanny rozwój, nie zapominając, że muzyka to zabawa i nasza absolutna miłość. Jeśli robisz coś, w co wierzysz, kochasz…. polegaj na tym i zaufaj sobie. Jeśli tak jest, to musi to być dobre, to musi być to! Taka jest nasza muzyka!

Jakub „Mizer” Mizeracki (gitara elektryczna/akustyczna)
‘Mizer’ jest dobrym duchem zespołu – mimo że jest muzycznie nadpobudliwy i gra ciągle, i na wszystkim, to nie da się go nie kochać. A w zespole pełni rolę łącznika pomiędzy jazzem i rockiem. Jest wybitnym gitarzystą jazzowym, który bardzo dobrze gra mocne frazy rockowe i w tym stylu jazz-rockowym jest po prostu wybitny – ma go w sercu i w soundzie.
Mateusz Gawęda (fortepian/instrumenty klawiszowe)
‘Gawędziarz’ wnosi element awangardy do tego naszego ‘punk-rocka’. Jest wybitnym improwizatorem, dlatego na płycie czasami pozostawiamy go samego. Jest bardzo wszechstronny, zarówno na fortepianie, jak i na klawiszach. Cały czas eksperymentuje z brzmieniem, czy to przez preparowanie fortepianu, szukanie nowych brzmień na klawiszu, czy wykorzystywanie padów. Harmonizacje, które słyszalne są ‘pod spodem’ utworów, nadają tej płycie pewien rodzaj elegancji i nieprzewidywalności.
Roman Chraniuk (gitara basowa/kontrabas)
Romek grający na co dzień głównie na kontrabasie, zresztą w niezwykle melodyjny sposób, na „Slow Food” pokazał swoją wielką klasę na gitarze basowej. Świetnie wpasował się w formułę jazzu elektrycznego. Brzmienie jego basu, spreparowanego przez dziesiątki efektów, było jednym ze strategicznych elementów tworzących tę płytę. Dodatkowo z Ada-mem znają się od dziecka, więc jest to sekcja rytmiczna zgrana od szóstego roku życia.
Adam Zagórski (perkusja)
‘Zagór’ jest fantastycznym bębniarzem, który dzięki słuchowi absolutnemu ma niezwykłą intuicję melodyczno-harmoniczną, co sprawia, że dokładnie wie czego solista potrzebuje od niego w danym momencie. Jego styl grania na perkusji będący połączeniem rockowego beatu z nutką freejazzowej nonszalancji jest naprawdę spektakularny – drapieżny, a zarazem subtelny. To bardzo wrażliwy człowiek i artysta, co słychać w jego kompozycjach. Z muzyką związany jest od dziecka, gdyż jego rodzice byli światowej sławy śpiewakami operowymi. Jest bardzo utalentowany, ale chyba czasem o tym nie wie.
Maciej Kądziela (saksofon altowy/sopranowy/barytonowy)
Maciek od zawsze był muzykiem ‘rockującym’, z jednej strony zaczynał jako ‘fryciarz’, z drugiej – zawsze bardzo cenił tradycję folkową swojego regionu. Później udało mu się znaleźć połączenie folku, jazzu amerykańskiego i muzyki skandynawskiej. A teraz jest muzykiem bardzo wszechstronnym i świadomym, a jednocześnie, jako naturszczyk, ma w sobie dużo bezpretensjonalności i nie trzyma się schematów, czuje muzykę po swojemu. Podziwiam jego ewolucję muzyczną, którą mogłem obserwować przez ostatnich 10 lat.